środa, 11 lutego 2015

Zmiana w pomyśle na grę... Cliftonvill FAC

Nadal zostaję przy FM 15, natomiast do Legii nie mogę się zmusić i jeszcze chyba chwilę tak zostanie. Natomiast masochistycznie włączyłem sobie rozgrywkę zespołem ligi północno Irlandzkiej.
Dokładnie zacząłem mistrzem tego kraju Cliftonville FAC.
Mała kasa, pierwsze rundy eliminacji Ligi Mistrzów... ale fajnie mi się tam gra i sukcesy już nawet niezłe.
Widok na klub:

Największa gwiazda:
Rozgrywki europejskie:
Finanse:
Całkiem nieźle zaczęła się ta przygoda. W lidze dominuje, w Irlandii Północnej gra się kilka pucharów ale te są okazją do ogrywania młodzieży.
Zobaczymy co będzie dalej, w końcu jest kasa i może uda się ściągnąć kogoś wartościowego.
Tak więc na razie tyle z tej nowej przygody. Niebawem coś więcej o taktyce.

PS. Kolejne browarki wypite ale nie ma kiedy zabrać się za ich opisanie i wrzucenie na bloga.
Kiedyś to nadrobię!

niedziela, 8 lutego 2015

Doctor Brew - American Witbier

Doctor Brew - American Witbier - moje pierwsze piwo z browaru Dr Brew. Polecone przez znajomego z pracy. Roman jest bardzo dobrym źródłem informacji o piwie, zawsze ma w zanadrzu jakieś warte polecenia.

Ekstrakt: 11% wag

Alkohol: 4,8%

Goryczka: 33 IBU

Chmiele: Mosaic, Amarillo, Cascade

Słody: Pszeniczny, Pilzneński, Płatki owsiane, Płatki pszeniczne

Moja ocena i odczucia: muszę pisać takie rzeczy od razu po wypiciu. Kilka dni po degustacji nie pamiętam już wszystkiego co mógłbym o nim napisać.
Piwo ogólnie super wrażenia na mnie nie zrobiło, inaczej na pewno coś byłby wstanie naskrobać.



Będę starał się opisywać co weekend czego spróbuję. Nie po jednej sztuce a kilka naraz, teraz eksperymentuje nad najfajniejszą formą.

sobota, 7 lutego 2015

Weekendowe nowości i ciągły brak czasu na grę...

Żeby nie było, że tak szybko przestaje pisać. Kilka dni minęło, w pracy akurat gorący okres więc nie było czasu a po powrocie do domu padałem, siła była tylko na spędzenie czasu z żoną i córeczką.

Managera jak nie ruszyłem tak nie ruszyłem. Natomiast przeglądając forum na cmrev.com postanowiłem udzielić się w komentarzu. Tak jak kiedyś na tym jednym na jakiś czas się skończy.
Nigdy nie zrozumiem osób które wszędzie szukają okazji żeby z kimś się posprzeczać.

Natomiast z piwem zaległości nie mam. Od czasu kursu kiperskiego na początku stycznia, zupełnie inaczej patrzę na piwo i je smakuje.

Uzbierało mi się już 220 piw których spróbowałem, jest to przegląd przeróżnych gatunków i marek.
Od koncernowych po craft z Polski i świata. Opisywał ich nie będę, takie opisy można znaleźć na innych stronach. Postaram się napisać przy każdym którym się pochwale swoje odczucia. Chętnie też wymienię opinie na temat każdego i przyjmę sugestię czego spróbować bądź jakie miejsce związane z piwem odwiedzić.
Nie mam aktualnie ulubionego tak więc przekrój będzie szeroki, otwieram się na nowe smaki i doznania.